Za nami 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasnej Górze
„Polonia semper fidelis” – „Polska zawsze wierna” pod takim hasłem na Jasnej Górze odbyła się w sobotę 8 stycznia 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców. Miłośnicy różnych dyscyplin sportowych, głównie piłki nożnej, fani różnych klubów sportowych, jak zwykle spotkali się, by nie tylko modlić się, ale także poznawać historię i czcić pamięć narodowych bohaterów.
Głównym punktem pielgrzymki kibiców była Msza św. celebrowana w Kaplicy Matki Bożej, której przewodniczył ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, duszpasterz kibiców i organizator spotkania. – To nie jest dla nas kolejny kibicowski wyjazd, tak chciałoby wielu, którzy źle życzą naszej pielgrzymce, którym nasza modlitwa w tym miejscu, od początku się nie podobała i ich drażniła. Każdy wie, jak wiele spraw w życiu zostało uporządkowanych tutaj, jak wiele cudów dokonało się w naszych sercach. Owocem tej pielgrzymki jest Eucharystia i spowiedź święta – zauważył na początku kazania ks. Wąsowicz. Potem wyjaśniał przesłanie tegorocznego spotkania. – „Polonia semper fidelis” wiąże się z ideą przedmurza chrześcijaństwa, Polska prawowierna córa Kościoła, była określana mianem niezłomnego muru całej Europy. Wydaje się, że i dzisiaj odgrywamy taką rolę – mówił kaznodzieja. Podkreślał, że „nasza historia uczy nas, że zawsze kiedy byliśmy wierni niezmiennym wartościom płynącym z Ewangelii, potrafiliśmy pokonać największe trudności, powracać na mapy świata, gdy wielkie mocarstwa z nich nas wymazywały na długie lata, odzyskiwać wolność, która wydawała się poza naszym zasięgiem, przenosić wiarę w kolejne pokolenia, pomimo programowej i bezpardonowej walki z Kościołem w czasach zaborów, a później brunatnej i czerwonej okupacji”.
Za Janem Pawłem II przypominał, że „Polonia semper fidelis” to Polska Chrystusowa a „jeśli byśmy odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie, nie rozumielibyśmy samych siebie”.
W tym roku podczas pielgrzymki kibiców organizatorzy zachęcają do włączenia się w ogólnopolską inicjatywę „Serce dla Inki”. Polega ona na przygotowaniu pamiątkowej tablicy Danuty Siedzikówny – młodej sanitariuszki Armii Krajowej, skazanej przez komunistów na karę śmierci, która „ zachowała się jak trzeba” i do końca pozostała wierna Polsce. W tablicę wmontowane jest srebrne serce wykonane z ofiarowanej biżuterii. Takich tablic jest już kilkanaście. – Nie wyobrażamy sobie, by zabrakło jej na Jasnej Górze – powiedział ks. Wąsowicz, pomysłodawca akcji. – Rozpoczniemy cały rok przygotowań do tego, żeby na 15. pielgrzymce odsłonić „ Serce dla Inki”, to najważniejsze dla nas serce, bo przeznaczone na Jasną Górę. Ta akcja powstała na cmentarzu garnizonowym w Gdańsku, kiedy ekipa z IPN-u odnalazła grób „Inki”. Była ona wychowanką salezjańską. Postanowiłem wziąć garść ziemi z jej grobu i symbolicznie umieścić w sercach, żeby ją upamiętnić – wyjaśnił duszpasterz kibiców.
– Jestem tutaj, żeby kibicom podziękować za to, że podtrzymują „płomień historycznej prawdy” i opowiedzieć o polskich bohaterach, którzy mogą ich zainspirować do kolejnych inicjatyw – powiedział dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Chciałbym ich zostawić w przekonaniu, że to co robią spotykając się tutaj na Jasnej Górze jest bardzo ważne. Chcę im podziękować za to, że podtrzymywali płomień wiedzy o żołnierzach podziemia antykomunistycznego, kiedy ta wiedza nie była powszechna. To kibice byli tam, gdzie był potrzebny płomień prawdy. Jestem tutaj, żeby kibicom podziękować i opowiedzieć o polskiej historii, która może ich zainspirować – powiedział Karol Nawrocki, który na pielgrzymkę przybył z synem, z nadzieją, że ten będzie kiedyś dobrym piłkarzem.
W pielgrzymce uczestniczyli przedstawiciele różnych klubów. Jarosław, kibic Lechii Gdańsk zauważył, że „spotykamy się tutaj z różnych klubów. Nie musimy się lubić, ale musimy się szanować i tutaj to pokazujemy. Zwłaszcza, że wszyscy modlimy się za nasz kraj, który jest jeden dla nas wszystkich i razem bronimy też wiary”. Dla tego kibica ważny jest patriotyzm, bo ma świadomość, że „nasi dziadowie, ojcowie – przelali krew, żebyśmy mogli żyć w niepodległej Polsce”. – My też chcemy wolnej Polski, łączy nas miłość do Boga i Matki Bożej Królowej Polski – podkreślił.
Po mszy świętej poświęcono flagi i szaliki klubowe oraz zorganizowano spotkanie z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, dr. Karolem Nawrockim. Pierwsza pielgrzymka kibiców na Jasną Górę odbyła się w 2009 r. Głównym jej celem było pokazanie, że sport i kibicowanie nie tylko „nie kłócą się” z wyznawaną wiarą, ale wiara przyczynia się do wzajemnego zrozumienia i szacunku. Od początku pielgrzymki miały wymiar patriotyczny. Pierwsza odbyła się 13 grudnia. Od początku też kibicom towarzyszył ks. Jerzy Popiełuszko, który jeszcze wtedy nie był ani patronem „Solidarności”, ani błogosławionym.
źródło: Biuro Prasowe Jasnej Góry