Polska przygotowuje się na najczarniejsze scenariusze.
– Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Do tego jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią – powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
Wypowiedź wiceszefa MSWiA miała miejsce w Polsat News w związku z rozpoczętą inwentaryzacją stanu schronów i miejsc schronienia.
– W całym kraju jest 62 tys. tego typu obiektów. Przynajmniej tak zadeklarowały jednostki tym zarządzające, w głównej mierze samorządy. Strażacy sprawdzają, w jakim są stanie, czy są wyposażone, czy są zdolne do użytku. Jeśli nie, to będziemy podejmować działania, żeby je przystosować do użytku – wyjaśnił wiceminister.
Według danych udostępnionych przez komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej te 62 tysiące miejsc, które można zaliczyć do schronów może pomieścić jedynie 1,3 miliona osób. Sytuacja jest różna w różnych województwach. Ale jest województwo, w którym nie ma ani jednego schronu w stylu zimnowojennym. Tym województwem jest woj. wielkopolskie. Szef Straży Pożarnej dodaje, że w Polsce jako miejsca schronienia służą piwnice i podziemne garaże w żelbetowej konstrukcji i metro w Warszawie – a to ze względu na restrykcyjne przepisy dotyczące zabezpieczania budynków. Miejsca te nie są jednak w żaden sposób przygotowane na sytuację kryzysową.
Jeśli chodzi o budowę schronów, przykładem świecą Szwajcarzy. Na terenie tego kraju znajduje się około 300 tysięcy schronów, czyli niemal pięć razy więcej, niż w Polsce. Dla porównania: powierzchnia całkowita Szwajcarii wynosi ponad 41 tysięcy kilometrów kwadratowych, a Polski – ponad 312 tysięcy. W Szwajcarii mieszka ponad 8,5 miliona ludzi, a u nas ponad 38 milionów.
– Są to działania w pewien sposób rutynowe. Tu jest taka koincydencja zdarzeń z ostrzałem oczywiście cywilnego Kijowa, ale tak naprawdę ta akcja była już jakiś czas temu zaplanowana – dodał wiceszef MSWiA.
Inwentaryzacja schronów i miejsc schronienia ma potrwać dwa miesiące. Akcję przeprowadzają komendy powiatowe straży pożarnej.
Więcej w temacie:
fot. Polsat News