„Londyńczyk” nie pojedzie w tym roku

W zbliżającym się sezonie turystycznym po raz kolejny zabraknie „londyńczyka” na ulicach Częstochowy. Powód jest prozaiczny: brak pieniędzy. Miasto tłumaczy się dużymi stratami budżetowymi powstałymi w wyniku pandemii.

-Pozostawiły swój skutek w postaci ogromnych strat. W szczycie pandemii około miliona złotych rocznie mniej wpływało do kasy częstochowskiego przedsiębiorstwa z tytułu sprzedaży biletów. Za to też odpowiedzialna była frekwencja. Oczywiście autobus turystyczny jest tym znakomitym przykładem rzeczy, do której warto wracać, ale wciąż są to koszty. Jeśli łatamy te niedobory, które się przez pandemię pojawiły, to 2022 rok to jeszcze nie jest ten czas, kiedy można pozwolić sobie na wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych, związane z bezpłatnym przejazdem i kursowaniem w sezonie autobusu turystycznego-powiedział Maciej Hasik, rzecznik MZD w Częstochowie.

– Jeśli tylko po drodze nic się nie wydarzy nieprzewidzianego, a ostatnie lata pokazały, że Europa i świat w tym chaosie funkcjonują, to jeśli tego unikniemy w 2023 roku na pewno będziemy chcieli już takie środki wygospodarować, by móc Częstochowianom i turystom na powrót te atrakcje komunikacyjną dać. 2022 rok to ten rok, kiedy jeszcze będziemy jeszcze musieli się bez autobusu turystycznego obejść-dodał .

Za dobrych czasów przed pandemicznych, na przejażdżkę piętrowym autobusem linii 034 ustawiały się duże kolejki. Kurs zaczynał się na Placu Biegańskiego. „Londyńczyk” obwoził mieszkańców Częstochowy i przyjezdnych po zabytkowych rejonach miasta.