AktualnościMiasto i region

Jeżo-strefy w Częstochowie

Jeżo-strefy w Częstochowie

Populacja jeży z roku na rok maleje, dlatego w miejskich parkach coraz częściej zaobserwować można tzw. jeżo-strefy. To nieuprzątnięte kupki liści i gałęzi, pod którymi jeże mogą schronić się zimową porą. W częstochowskich parkach i skwerach po raz pierwszy pojawiły się w 2019 roku.

Dodatkowo, w 2020 roku, w ramach realizacji zadania z budżetu „Domek dla jeża i jerzyka w dzielnicy Północ”, zakupiono i rozstawiono przy Promenadzie Niemena w Częstochowie kilkanaście drewnianych domków dla jeży.

Zimą jeż zapada w stan hibernacji – wówczas jego temperatura spada z 36,6 do 6 stopni Celsjusza. Z tego powodu jeże budują jesienią gniazda z uzbieranych siana, zeschłych traw i liści. W mieście jeże potrafią w tym celu wykorzystywać również śmieci. Nie należy docieplać uformowanych przez zwierzęta norek, ponieważ zbyt gruba warstwa mogłaby utrudnić im oddychanie. W stanie hibernacji jeże nie jedzą ani nie piją, jednak nadal oddychają.

W bieżącym roku w Częstochowie ponownie tworzone są jeżo-strefy, za co odpowiada częstochowskie Centrum Usług Komunalnych. Jeżeli więc natkniemy się w parku na stertę zeschniętych liści, nie powinniśmy jej rozkopywać ani pozwalać na to dzieciom.

10 listopada obchodzimy Dzień Jeża

Z okazji Dnia Jeża przedstawiamy kilka ciekawostek dotyczących tych pożytecznych zwierząt:

  • Jeże to „sanitariusze terenów zielonych” – jedzą owady, ślimaki, myszy i padlinę. Choć to rzadkie przypadki, są w stanie zjeść nawet żmiję zygzakowatą, stąd nazwa – jeż.
  • Jeże są bardzo ruchliwe. W ciągu jednej nocy jeż potrafi przebiec nawet do 5 km.
  • Jeże żyją zaledwie trzy sezony, ale mają dużo młodych: zwykle od 4 do 6 w miocie. Małe trzymają w gnieździe; jeżeli po parku błąka się mały, nieporadny jeżyk, najprawdopodobniej jest to sierota. W gnieździe młode mogą wytrzymać do 48 godzin, później, głodne, wychodzą na poszukiwanie matki.
  • Jeże poznają świat za pomocą węchu. Spotykając się z nowym zapachem, ślinią się i nanoszą ten zapach na swój bok. Z tego powodu często niesłusznie posądza się je o wściekliznę, na którą tak naprawdę chorują sporadycznie.
  • Wybudzony w zimie jeż nie przetrwa dłużej niż kilkadziesiąt godzin. Wychłodzonego jeża najlepiej położyć na ręczniku i okryć kolejnym, ale tak, by mógł oddychać. Można też położyć obok niego butelkę z ciepłą wodą.

Największym zagrożeniem są dla jeży z jednej strony utrata środowisk życia, z drugiej – środki owadobójcze, ponieważ jedząc zatrute nimi owady, jeż sam umiera. Często też jeże trafiają pod koła samochodów. Rannego jeża należy zabrać do lecznicy. Warto dbać o te zwierzęta, ponieważ oczyszczają one teren z nadmiaru szkodników.