Częstochowski policjant zginął na ścieżce rowerowej
Ścieżki rowerowe mogą stać się miejscami niebezpiecznymi. Mogą być źle zaprojektowane i wykonane. Mogą być też źle użytkowane. Pod koniec września na takiej ścieżce został ranny częstochowski policjant Bartłomiej Bojanowski. Funkcjonariusz jadący rowerem do pracy zderzył się z drugim rowerzystą. W wyniku wypadku, w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł. Jak informuje „Fakt” rowerzyści zahaczyli o siebie kierownicami i upadli. Policjant nie miał na sobie kasku, drugiemu rowerzyście nic się nie stało.
„Z głębokim smutkiem informujemy, że w wieku 48 lat zmarł w sobotę asp. Bartłomiej Bojanowski – wspaniały policjant, oddany przyjaciel, kochający mąż i tata. Odchodząc tak wcześnie, pozostawił pogrążoną w smutku policyjną rodzinę oraz bliskich. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci…” – czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Bartłomiej Bojanowski pracował w Policji od 23 lat i był związany z Zespołem ds. Wykroczeń w Komisariacie III Policji.