AktualnościMiasto i region

Będzie ciemniej w mieście – samorządy muszą ograniczyć zużycie energii o 10 proc.

Częstochowa powoli rezygnuje z oświetlenia miejsc, które do tej pory cieszyły oko, ale ich oświetlenie nie jest konieczne. Samorządy mają obowiązek redukcji zużycia energii, aż o 10 proc. w porównaniu ze średnią lat 2018-19. Przyszły rok ma stanowić redukcję 10 proc. w stosunku do roku bieżącego. Pod dużym znakiem zapytania będą świąteczne iluminacje i coroczna impreza sylwestrowa na placu Biegańskiego. Po wprowadzonych przez rząd ograniczeniach podwyżek cen energii dla samorządów do 785 zł za MWh, Częstochowa zapłaci 87 proc. więcej za prąd, więc każde zbędne zużycie trzeba ograniczyć. Warto zadać pytanie o to, jak będą kursowały tramwaje. Możemy się domyślić, że i one pojadą z mniejszą częstotliwością, niż obecnie.

– Takie 10 proc. obowiązkowych oszczędności to dla nas np. rzadsze kursy tramwajów. Teraz w centrum miasta na przystankach są co 6 minut, więc może trzeba będzie jeździć z częstotliwością co 8 minut. Zupełnie z nich na pewno zrezygnować nie możemy, bo zostały kupione z zewnętrznych środków i musimy się wykazać spodziewanym efektem ekonomicznym i ekologicznym, ale mogą jeździć rzadziej. To samo jest w przypadku naszych autobusów elektrycznych. Teraz każdy rocznie jest na ulicach miasta 70 tys. godzin, ale może jeździć mniej – mówi wiceprezes MPK Robert Madej.

Również szkoły i baseny będą musiały włączyć się w oszczędzanie energii. Ale dzieci nie mogą się uczyć w ciemnych salach, a w basenie woda nie może być zimna, bo nikt do niego nie wejdzie. Trudne czasy dopiero przed nami, jednak pozostaje nadzieja, że czegoś dobrego one nas nauczą.