AktualnościMiasto i region

100-lecie śmierci Henryka Markusfelda, częstochowskiego przemysłowca i działacza społecznego

100 lat temu, 7 października 1921 zmarł Henryk Markusfeld, zasłużony dla Częstochowy społecznik i dobroczyńca pochodzenia żydowskiego. Warto z tej okazji przypomnieć jego zasługi dla miasta. Urodzony w 1853 roku, pochodził z zamożnej rodziny żydowskiej. Jego ojciec – Adolf Markusfeld – był aktywnym działaczem krakowskim, związanym emocjonalnie z Polską i dbającym o rozwój patriotyczny dzieci. W 1863 roku został członkiem Komitetu Powstańczego, przeciwstawiając się germanizacji.

Syn podzielił pasję społecznikowską ojca. Jako człowiek niezwykle przedsiębiorczy, był współwłaścicielem licznych częstochowskich fabryk i przedsiębiorstw: m.in. częstochowskiej Fabryki Papierów i Młyna, spółki Biuro Oświetlenia Elektrycznego „Siła i Światło”, fabryki żelatyny, przędzalni juty, kapeluszarni itd. Bogaty i wpływowy, był jednocześnie osobą skromną, słynącą z hojności i zaangażowania.

Markusfeld miał znaczący udział w powstaniu szpitala izrealickiego na Zawodziu i parku przyszpitalnego – wówczas był to teren podmokły, bagnisty i zaniedbany. Placówka ta była doskonale zorganizowana, a dzisiejszy szpital „Na Zawodziu” przypomina jej gmach tylko w niewielkim stopniu.

Wielki miłośnik teatru, pragnął jego budowy – ostatecznie teatr powstał na terenie podarowanym w 1911 roku przez Markusfelda Towarzystwu Śpiewaczemu „Lutnia”.

Henryk Markusfeld miał również udział w budowie synagogi, którą w latach 60. przekształcono w Filharmonię Częstochowską. Pozostałością po jej świetności są kolumny w wejściu do budynku.

W zorganizowanym 27 października 1921 roku pogrzebie trwającym ponad 5 godzin, brały udział tysiące częstochowskich Żydów, a także przedstawiciele polskich instytucji i stowarzyszeń, w tym ówczesny prezydent miasta dr Józef Marczewski. Markusfeld został pochowany na częstochowskim cmentarzu żydowskim przy ul. Złotej, w miejscu niemożliwym dziś do wskazania.